poniedziałek, 25 marca 2013

Zakupy DM

Dziś wybrałam się na małe zakupy do DM i niby wielce nic w koszyku nie bylo o 17 euro poszło.



Ze w zględu na to że kończy mi sie tusz do rzęs musiałam zakupić nowy a skoro nie byłam do końca zadowolona z poprzedniego postanowiłam kupić inny.
A od kąd mam lepszy dostep do kosmetyków z Manattanu kupuje dużo ich poduktów więc i teraz zakupiłam ich tusz ten jest SUPERSIZE w fajnym różowym opakowaniu szczoteczka jest duża i wydaje sie bardzo precyzyjna. Nawet udało mi się dostać w promocji kredke do oczu jako gratis do tego tuszu. Za tusz rezem z kredką zapłaciłam jak za sam tusz więc zawsze jest to pare euro w kieszeni.


Skoro wykończyłam korektor to i korektor musiałam zakupić. Jest on również z Manhattanu niestety na korektorze nie mam nazwy odcienia ale numerek jest 1.
Aplikator jak u wiekszoćsi błyszczyków mam nadzieje, że będe z niego zadowolona.


Szampon z firmy BALEA do włosów kreconych jest to moje pierwsze opakowanie tego szamponu i jestem ciekawa jego działania, a skoro i szampon to i odrzywke z tej samej seri kupiłam.



Nastepnie kupiłam uzupełniacz do mydła tez z BALEA mydła z tej firmy sa bardzo fajne zarowno jak i w zapachu jak i w wydajności przynajmniej dla mnie.
Może i nie wszyscy sa zadowoleni z tych mydeł ale ja jak najbardziej.


Jako że mam dużo szminek które są bardzo suche po nałożeniu na usta a ja takiego uczucia bardzo nie lubie musze nakładać pod nie balsam nawilżający.
Moja mam by mi powiedziała, że jestem maniaczką tej firmy ale Balea jest na tyle tania i na tyle dobra, że wiekszość mojej szafki zajmują kosmetyki tej firmy.

Postanowiłam przetestować płyn do płukania jmy ustnej produkowany przez dm Jesli będzie miał takie same działanie jak płyny innych doroższych firm to będe przeszczęścliwa bo moge na butelce oszczedzić nawet 2 euro a to jednak jak się policzy z czasem jest dużo. :)

Jako że musze zostać na wielkanoc w Niemczech kupiłam sobie foremki na Muffiny w opakowaniu jest 40 sztuk więc mam nadzieje, że nie zniszcze żadnej foermki :)

no i teraz czas na typowa chemie.


Płyn do mycia podłóg również z dm policzyłam już że wychodzi mnie taniej niż kupowanie w netto a skoro i tak jestem dosyć często w dm to różnicy mi żadnej to nie zrobi czy kupie to podczas sobotnich zakupów czy jak jestem po pare kosmetyków dla siebie.


No i płyn do płukania taknin też z dm co do dzialania nie jestem w 100 procentach pewna wiec sprawdze czy bedzie dobry dla mojego prania jesli tak to moze sie z nimi nie rozstane dlugo :)


niedziela, 17 marca 2013

Zapiekanka

No a w tym tygodniu nadzszedł czas na robienie zapiekanki makaronowej.
Może to nic specjalnego ale nie wszyscy lubia takie rzeczy do jedzenia.
Ja uwielbiam makarony i mogłabym je jeść pod każdą postacią więc i czasami tak się zdaża, że i zapiekanke z makaronu zrobie.
Makaron wcześniej podgotowuje bo już pare razy się zraziłam i niby wedle przepisu miał się dogotować w piekarniku i w tej zalewie ale wcale tak się nie działo.
Do makaronu zawsze daje mięso mielone oczywiście z cebulką, dodatkowo zawsze dodaje przecier pomidorowy a jesli chodzi o ziola i przyrawy to najczęściej to co mi wpdanie pod ręke. Do mięsa dodaje zawsze też ser żółty a że dziś niemiałam swera w kostce tylko w plasterkach to pokroiłam go na drobne plasterki. Nigdy całego sera nie daje do mięsa tylko częśc zostawiam na kołderke dla makaronu i mięsa. Wszystko razm wymieszane wrzucam do naczynia żaroodpornego i zapiekam w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni. Jeśli chodzi o czas pieczenia nie powiem jak długo bo nigdy nie sprawdzam jak długo zapiekanka jest w piekarniku.

poniedziałek, 11 marca 2013

Projekt Denko #1

Do napisania tego postu zbieram się już od bardzo dawna.
Moja szuflada w której trzymam opakowania zużytych kosmetyków już powoli się nie domyka, choć wcale taka mała nie jest.

Przedewszystkim zaczne od hitu przynajmniej dla mnie bo dla mnie hitem jest peeling z firmy alverde o zapachu kokosowym.
Na początku nie podobał mi sie ten zapach ale z czasem mi przeszło.



Nastepna rzeczą jest puder 2w1 z manhattanu byłam z niego bardzo zadowolona Szkoda tylko, że używalam go jedynie jako puder a nie jako podkład.


Podkład w sztyfcie, który kupiłam jakiś czas przed zamknięciem schleckera w niemczech był bardzo fajny kolor udało mi się dobrać bez problemu.
Gdyby jeszcze były dostępne pewnie wróciłabym do niego wielka szkoda, że już z niego nie bede mogła skożystać.



No i ostatnia rzecz z kolorówki to kredka do oczu z Avonu glimemerstick diamonds. Fajnie się jej używało a jak będe w polsce to znowu zamówie jesli jeszcze bedą dostepne. A ja miałam kolor smokey diamond.


Udało mi sie nawet zmęczyć Balsam z Avonu i z tego jestem bardzo szcześliwa.
W moim przypadku kompletnie się nie sprawdził i napewno bede go unikac jak ognia. :)



Wielkim hitem dla mnie okazał sie kremowy peeling do mycia twarzy z firmy Balea. gdy zaczoł sie wykańczać to zakupiłam z tej firmy żel do mycia twarzy.
Choc musze przyznać, że kosmetyki balea jak dla mojej skóry sa bardzo dobre poprostu sprawdzają się, gdy kiedyś zdażało sie że drogie kosmetyki i bardzo popularne nie sprawdzały sie u mnie.
No nie stety ja niemoge używać kosmetyków, w których jest zawarty Aloes gdyż po prostu mam na niego uczulenie. Wiec zakupienie kremu bądzć jakiego kolwiek kosmetyku do pielegnacji mojej cery jest bardzo trudne i zazwyczaj spędzam ładnych pare godzin w sklepie czytając skład komsetyku.


Wykończyłam również Żel 3w1 z Avonu do twarzy i musze powiedzieć, że pomimo ,że niby w składnie jest Aloes to moja skóra nie miała żadnych problemów.


Pora na balsam do ciała Oean Breze moge powiedzieć szczerze, że jest fajny choć szału nie ma. Zapach jest fantastyczny, ale takie kosmetyki to tylko od czasu do czasu.

Do demakijażu oka używalam ostatnio płynu z  Maybelline. Nie podrażniał moich oczu więc nadawała się choć mam juz dla niego zastepstwo.


Jednym z trzech szamponów które ostatnio zużyłam jest szampon z Alverde z Amarantem. Jak dla mnie rewelacja i zakochałam sie w nim. Szybko chyba z niego nie zrezygnuje teraz mam już drugie opakowanie tego szamponu no i odżywke.


Kolejnym szamponem jest head &shoulder cytrynowy. Bardzo fajny zapach i fantastyczne uczucie świeżości na skórze przed długi czas.


I ostatni szampon to HIPP baby szampon. Ze względu na problemy z moją skórą głowy. Jak każdy szampon dla dzieci nie podrażnia oczu i to jest rewelacyjne. :)


Skoro szampony były to czas na odżywke Schauma owocowa fajny zapach, ale po użyciu nie zauważałam żadnej różnicy. Więc raczej nie siegne po niego powtórnie.

Pora na żele do mycia ciała pierwszy jest z firmy OCEAN BREZE tak jak i balsam. Dostałam prezent od znajomych i w kopmlecie był również Peeling, który tez mi się skonczył i też wielką rewelacją nie był. Teraz musze jeszcze zuzyć sól do kompieli.

No i na samym końcu żel do ciała z firmy Balea Energetyzujący fajny, ale nie zauważyłam żeby specjalnie energetyzował. z reszta za takie pieniądze to sie wielkich rzeczy nie spodziewałam.

Lista długa, ale zbierałam się do skończenie tego Postu przez dwa miesiące ponad.
Ciesze się że już skończyłam i wreszcie moja szuflada ma miejsce na nowe puste opakowania.