Dziś chcę wam pokazać coś co ostatnio zaczyna witać u mnie pod czas kapieli. A to tylko dlatego, że teraz posiadam wanne i mogę sobie takie dodatki kąpielowe kupować.
Zaplątałam się i w zeszłym tygodniu nie zrobiłam zdjeć i nie moge się wam pochwalić poprzednia kostatką kompielową, ale napewno kupie ja ponownie i wam ją pokaże.
Przy ostatnich szybkich zakupach w dm kupiłam sobie taką o to pałeczkę do kąpieli o zapachu trawy cytrynowej.
Chetnie po nią siegnełam własnie po ostatniej kostce kapielowej z dm i jedyne co mi się w niej podobało to to że posiada ona w sobie olejki i fajnie jest skóra po niej nawilżona.
Zapach nie moge powiedzieć żeby był bardzo wyczuwalny, zawiera ona w sobie male kawałeczki trawy cytrynowej i to kolejny minus po zakończonej kapieli bo cała wanna uwalona.
Jak dla mnie to nawilżenie jest dobre kiedy biore kapiel przed wyjściem gdzieś gdzie wiem że jak wróce do domu to bede sie ponownie kąpać bo nawilżenie nie jest aż tak długo trwałe żeby wytrzymalo dajmy na to do następnego wieczora.
Na opakowaniu informacja, że możemy jej użyć do jednej bądź dwóch kąpieli mi starczyła na jedną.
Wątpie żebym po nia jeszcze raz sięgneła przy zakupach, ale kto wie. :)
pozdrawiam i już szykuje dla was kolejny post...
Zapraszam do komętowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz